Kotarbiński is blogging :)

Ni smieszno, ni straszno czyli ze sztambucha marketera

Moje zdjęcie
Nazwa:
Lokalizacja: Gdynia, Poland

wtorek, czerwca 12, 2007

Formułki

z odpowiedzi dla Laika:

"Tak naprawde, chodzi o WSPÓLNY język marketingowy jakim sie posługujemy. I między innymi po to są te przeklęte formułki. Zatrudnisz księgowego, który nie odróżnia aktywów od pasywów ? A może informatyka, dla którego bity i bajty to to samo ? KAŻDA dziedzina - nawet wróżbiarstwo
:) )) z fusów :) )) - wymaga od “uprawiających” ją osób - porządnego przygotowania merytorycznego. Możesz korzystać z usług wykwalifikowanych chirurgów z długoletnią praktyką. Jak też skorzystać z usług znachorów - niewątpliwie, statystycznie rzecz biorąc, jeden z wielu , zdarzy się niczym bohater powieści Dołęgi-Mostowicza :)"