Kotarbiński is blogging :)

Ni smieszno, ni straszno czyli ze sztambucha marketera

Moje zdjęcie
Nazwa:
Lokalizacja: Gdynia, Poland

sobota, lipca 07, 2007

Pottermania

"Pottermania" wkroczyła w decydująca fazę. Znalazłem ciekawa wypowiedź:
-------
Siła marketingu.
I kolejny raz oszalałe zgraje małolatów na marketingowym haju zaatakują portfele starszych, a potem księgarnie, by kupić kolejną załosną ramotę pani Rowling.
A tu przecież o nic innego jak o kochanego rubelka dla autorki tej szmiry nie chodzi przecież.

Spójrzcie na konstrukcje kolejnych tomów Chorego Portiera, o małolaty.
Jest we wszystkich dotychczasowych sześciu tomach identyczna.
Zdajecie sobie sprawę, że po raz siódmy kupicie, zapłacicie i przeczytacie tą samą książkę?
Chyba nie bardzo, co?

Gugu7777, 02.07.2007 08:17
-----
niespożyta ekspresja :)

Równoczesna premiera filmowa "Zakonu Feniksa" i ostatniej części sagi ( tłumacze nadal spierają sie o tytuł), jest na pewny jednym z ważniejszych wydarzeń marketingowych w tym roku.